To takie ekscytujące wrócić po paru latach do miejsca, które kojarzy Ci się z dzieciństwem, beztroską, wakacjami, wolnością… Stanąć oko w oko z zakopanymi w piasku problemami z dzieciństwa, skonfrontować je z tymi teraźniejszymi. Zatracić się we wspomnieniach, rozmyślać o wszystkim i o niczym. A cały czas mieć obraz Zante najlepsze wakacje fantastyczna ekipa fantastyczna para Nucki pozdrowienia z krakowa od grzybków