Wycieczki z ZANTE to sposób na udany urlop byłem tam w 2015 r – ale po kolei:
1. pierwsza wycieczka mix północy super vip. Przyjeżdża po nas Michał, bardzo fajny młody człowiek, zapowiada się bardzo interesująco. Niestety zanim nabraliśmy prędkości mamy kolizję z “du…. grekiem” na skuterze i wycieczka się kończy.
Następnego dnia drugie podejście – przyjeżdża Darek i ruszamy. Chłopak z własnym zdaniem ale doskonale wie co robi i jak poprowadzić wycieczkę – ciekawie, bezpiecznie, dowcipnie. Przyda się mieć na podorędziu kilka dowcipów … i wszyscy zintegrowani. Jadąc na mix północy warto zabrać płetwy i maskę resztę poprowadzi Darek. Nie ma się czego bać zwłaszcza przy pływaniu w grotach, przy pomocy deski poprowadzi was bardzo bezpiecznie do wnętrza groty, gdzie widoki – nie da się tego zapomnieć.
2. drugi wyjazd Kefalonia z BASIĄ. Zazwyczaj wolę wycieczki w mniejszych grupach ale tym razem dałem się namówić na wyjazd autokarowy, którego przewodniczką jest Basia (dla wtajemniczonych Jadźka). Można wiele mówić / pisać o przewodnikach ale ona jest jedyna w swoim wydaniu. „Mała kobitka” robi to do czego „została stworzona”. Życzyłbym sobie i wam mieć samych takich przewodników. Do groty nie wpłynie jak Darek ale na lądzie wszyscy powinni chodzić do niej na nauki.
3. wycieczka Rejs na żółwie – no właśnie nadeszły dwa dni z burzami – wycieczka odwołana i trzeba wracać do Polski.
Hotel, w którym byliśmy pomińmy milczeniem, wycieczki z ZANTE i ludziska tam pracujący „uratowali” nam urlop, zakładam że reszta jest równie wspaniała. Nie mam zwyczaju jeździć dwa razy w to samo miejsce ale kto wie może tam jeszcze wrócę zaliczyć Rejs na żółwie i mix południe – ale tylko z ZANTE.
Pozdrawiam Krzysztof.